Wiadomości

Beneficjenci “Mieszkania Plus” nie kryją rozczarowania

Program Mieszkanie Plus był promowany jako realna pomoc w dojściu do własności lokalu dla osób w trudnej sytuacji materialnej i życiowej. Tani stabilny najem miał być dla nich szansą na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych w perspektywie czasu. Jeszcze w ubiegłym roku pojawiły się jednak głosy, że nie spełnił on swojej roli, dziś, gdy jest już zamknięty, jego beneficjenci czują się poszkodowani i oszukani.

Tani najem okazał się drogi

Kilka miesięcy po tym jak rząd PiS przyznał się do niepowodzenia związanego z działaniem Mieszkanie Plus osoby, które zdecydowały się z niego skorzystać, znalazły się w trudnej sytuacji. Sprawa wzbudza sporo emocji, bo program skierowany był do osób na co dzień zmagających się z poważnymi życiowymi problemami między innymi z niepełnosprawnością.

Do programu mogły dołączyć osoby, które we wniosku wykazały swoje trudne położenie materialne i pozwoliły na weryfikację w bazach dłużników. Jeśli spełniły warunki działania, otwierały się przed nimi dwie drogi do zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Pierwszą z nich był długoterminowy najem z preferencyjnym czynszem, druga rozszerzała to o możliwość wykupu zajmowanego lokalu. Opłaty musiały się mieścić między 10 a 20 zł za metr kwadratowy i ich wysokość była objęta gwarancjami państwa. Dziś, gdy program został zamknięty, najemcy muszą płacić za lokum dużo więcej.

Jak to wygląda dziś?

Miesięczne opłaty za lokale wynajęte w ramach działania Mieszkanie Plus są obecnie nawet cztery razy wyższe niż zakładano. Za lokale w kiepskiej lokalizacji trzeba nieraz zapłacić ponad 3 tysiące złotych miesięcznie. Warunki takie musieli przyjąć krakowscy beneficjenci nieistniejącego już programu. Ta sytuacja przekłada się na pogorszenie warunków życiowych osób, które już wcześniej borykały się z poważnymi problemami bytowymi.

We wspomnianym Krakowie w lipcu tego roku osoby, które wynajmowały lokum w ramach programu Mieszkanie Plus, będą mogły podpisać nowe umowy lokatorskie. Ich warunki są jednak trudne do przyjęcia. Za opcję najmu z dojściem do własności lokator będzie musiał płacić 45 złotych za metr kwadratowy. To stawka dwa razy wyższa od zapowiadanej w momencie otwierania naboru wniosków. Takie kwoty oznaczają miesięczne koszty najmu na poziomie 5 – 6 tysięcy złotych miesięcznie. Jest to spory wydatek dla osób o przeciętnych dochodach, w trudnej sytuacji materialnej będą one nie do przeskoczenia.

Mieszkanie Plus było w 2016 zapowiadane jako kompleksowy program wsparcia rozwoju przystępnego cenowo najmu. Założenia były dobre, jednak rezygnacja z działania po kilku latach uniemożliwiła osiągnięcie jego głównych celów. Najemcy nie mieli szans dojść do własności i wykupić zajmowanych przez siebie lokali. Teraz ich sytuacja dodatkowo się skomplikowała i wielu z nich będzie musiało szukać sobie innego, tańszego lokum.

Zostaw komentarz

Może Ci się także spodobać