Mieszkanie to towar jak każdy inny. Aby się sprzedało, należy je odpowiednio zaprezentować. Uatrakcyjnienie wystawionego na sprzedaż mieszkania nie musi być wcale specjalnie kosztowne. Nie chodzi bowiem o gruntowny remont, a jedynie delikatne odświeżenie ścian, dokładne wysprzątanie pomieszczeń i zadbanie o szczegóły wykończeniowe. Te, kosmetyczne w gruncie rzeczy, poprawki mogą zwiększyć cenę wystawionego na sprzedaż mieszkania nawet o 10%.
Jak przyciągnąć uwagę potencjalnego nabywcy, zatuszować ewentualne niedoskonałości i wyeksponować zalety mieszkania?
Wielu kupujących szuka mieszkania, w którym mogliby zamieszkać od zaraz. Nawet jeśli możliwość szybkiego wprowadzenia się nie jest dla nabywcy priorytetem, mieszkanie powinno być świeże, czyste i w miarę możliwości sprawiać wrażenie nowego.
Krok 1 – odnowienie podłóg
Wymiana podłóg jest wskazana tylko wówczas gdy są one rzeczywiście stare i zaniedbane. Jeśli jednak prezentują się dobrze, wystarczą tylko drobne poprawki. Właściciele drewnianego parkietu powinni zainwestować w cyklinowanie, ewentualnie podkleić odstające listwy przypodłogowe.
Krok 2 – odmalowanie ścian
Przed przystąpieniem do sprzedaży, koniecznie odświeżmy ściany. Wybierajmy kolory jasne i stonowane, takie, które optycznie powiększą przestrzeń. Liczmy się też z tym, że nabywca może chcieć zmienić kolorystykę ścian. Jasne kolory, w przeciwieństwie do granatów, głębokich zieleni i czerwieni, łatwo jest zamalować.
Krok 3 – odświeżenie drzwi i okien
Odrapane drzwi, futryny, framugi i parapety okienne natychmiast rzucają się w oczy i automatycznie obniżają standard, a co za tym idzie – wartość mieszkania. Dobrze jest także wymienić klamki w drzwiach i nasmarować zawiasy.
Krok 4 – łazienka i kuchnia posprzątane na błysk
Łazienka i kuchnia muszą lśnić czystością. Powinniśmy także zadbać, by efektu czystości i świeżości nie popsuły zabrudzone fugi czy ponastawiane przedmioty. Pochowajmy kosmetyki, brudne pranie i gąbki do naczyń, a w ich miejsce ustawmy efektowny lampion, świeczki czy doniczki z ziołami.
Krok 5 – minimalizm
Jeśli nie mieszkamy w wystawionym na sprzedaż mieszkaniu, znajdujemy się w doskonałej sytuacji. Możemy bowiem usunąć z niego rzeczy osobiste oraz nadmiar sprzętów – tak, by sprawiało ono wrażenie jak najbardziej przestronnego.
Jeśli jednak zajmujemy sprzedawany lokal, pozbądźmy się chociaż części zagracających przestrzeń przedmiotów i trochę go przemeblujmy. Zmieńmy przykrycia na kanapie i fotelach, na stole połóżmy świeży obrus. Postawmy na minimalizm, nie bombardujmy odwiedzających nadmiarem dodatków, niech kupujący ma szansę dostrzec cały potencjał mieszkania. Jako wykończenie powieśmy na ścianie nowoczesną grafikę, postawmy jakiś urokliwy drobiazg, wazon lub doniczkę z kwiatami.
Krok 6 – diabeł tkwi w szczegółach
Wymieńmy gniazdka i włączniki światła, pochowajmy kable, sprawdźmy czy żaluzje lub rolety się nie zacinają. Przed pokazaniem mieszkania, dobrze je przewietrzmy, odsłońmy żaluzje i zasłony, zadbajmy, by w powietrzu unosił się przyjemny, delikatny zapach.
Mieszkanie najlepiej prezentuje się w świetle dziennym, dlatego też najlepiej jest umówić się z odwiedzającym w godzinach, gdy słońce jeszcze operuje za oknem. Jeśli wiemy, że w określonych godzinach, ze względu na korki, dojazd do naszego mieszkania może sprawić problem, w miarę możliwości nie umawiajmy się z oglądającymi w porze dużego natężenia ruchu samochodowego. Pamiętajmy, że okoliczności spotkania z potencjalnym nabywcą także mają znaczenie.
Krok 7 – zdjęcia mieszkania
Wystawiając ofertę sprzedaży mieszkania w internecie, pamiętajmy o zamieszczeniu zdjęć. Zadbajmy o dobre oświetlenie wnętrz, postarajmy się, by nasze mieszkanie prezentowało się na zdjęciach nie mniej korzystnie niż w rzeczywistości.
Wyjście awaryjne
Jeśli mimo starań, wystawione na sprzedaż mieszkanie nie wzbudza oczekiwanego zainteresowania, pozostaje nam zwrócić się do specjalisty w dziedzinie home stagingu. Zadaniem homestagera jest przygotowanie nieruchomości tak, by doprowadzić do jej sprzedaży w jak najkrótszym czasie i za jak najwyższą cenę.
