Wiadomości

Skarbówka tropi niezgłoszony wynajem mieszkań

Urząd Skarbowy zaostrza kontrole wobec osób wynajmujących nieruchomości bez zgłaszania przychodów. Mają im w tym pomóc zaawansowane systemy analizującą dane z ogłoszeń internetowych, przelewów bankowych i mediów społecznościowych, dzięki którym wykrycie nielegalnego najmu jest coraz łatwiejsze. Jakie konsekwencje grożą za niezgłoszenie dochodów z najmu i jak skutecznie zabezpieczyć się przed problemami z fiskusem?

Prywatny najem nieruchomości w centrum zainteresowania skarbówki

Urząd Skarbowy z coraz większą uwagą przygląda się rynkowi prywatnego najmu mieszkań. Z danych Ministerstwa Finansów za 2024 rok wynika, że aż jedna czwarta wynajmujących nie zgłasza dochodów z tego tytułu. To powoduje poważne straty dla budżetu państwa szacowane na dziesiątki milionów złotych rocznie. Przedstawiciele fiskusa wskazują, że dochody z prywatnego najmu należą obecnie do najczęściej kontrolowanych. Co istotne, większość weryfikacji odbywa się za pomocą systemów automatycznych, co sprawia, że nawet drobne uchybienia mogą zostać błyskawicznie wykryte.

Kontrolerzy korzystają z nowoczesnych systemów informatycznych, które przetwarzają informacje pochodzące z wielu źródeł. Powtarzające się przelewy opatrzone tytułem „za wynajem”, przy braku oficjalnie zgłoszonego najmu, niemal automatycznie wzbudzają podejrzenia i mogą skutkować wszczęciem postępowania kontrolnego.

Urząd Skarbowy korzysta z szerokiego wachlarza źródeł danych, by skuteczniej identyfikować niezgłoszony najem. Wśród nich znajdują się archiwa serwisów ogłoszeniowych, takich jak OLX, Otodom czy Airbnb, informacje meldunkowe, historia złożonych deklaracji podatkowych, aktywność użytkowników w mediach społecznościowych, takich jak na przykład wpisy dotyczące poszukiwania lokatorów, oraz wpływy na rachunkach bankowych. Dzięki zastosowaniu zaawansowanych systemów informatycznych, dane z tych różnych źródeł są analizowane równolegle. Ewentualne niezgodności wychwytywane są przez algorytmy, co znacząco usprawnia i przyspiesza proces kontroli.

Zgubna pewność siebie

Wiele osób żyje w przekonaniu, że wynajem mieszkania bez spisanej umowy, za gotówkę lub znajomym umknie uwadze Urzędu Skarbowego. To poważny błąd. Wystarczy, że pojawią się sygnały sugerujące osiąganie korzyści z udostępniania lokalu, nawet w formie barterowej wymiany, a fiskus może potraktować to jako nieujawniony dochód.

Skutki finansowe takiego zaniedbania bywają bardzo dotkliwe i mogą mocno odbić się na domowym budżecie. Otóż właściciel nieruchomości, który nie zgłosił najmu, może zostać zobowiązany do uregulowania zaległego ryczałtu w wysokości 8,5%, zapłaty odsetek za zwłokę naliczanych według stawki 14,25% rocznie, a także poniesienia sankcji w postaci 75% wartości należnego podatku. Dodatkowo zgodnie z przepisami Kodeksu karnego skarbowego, grozi mu grzywna, która w skrajnych przypadkach może sięgnąć nawet 30 tys. zł. Tym samym jeśli kontrola obejmie dłuższy okres, kara finansowa może wynieść od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tys. zł.

Zostaw komentarz

Może Ci się także spodobać