Wiadomości

Duży problem brytyjskiego rynku nieruchomości – ukryci właściciele

Jak podaje portal fxmag.pl, około 250 tys. nieruchomości w Anglii i Walii ma niejasnego właściciela, bo jest on ukryty za nieprzejrzystą formą własności. Brytyjczycy obawiają się, że nieruchomości te mogą służyć obcym wpływom, być azylem dla kapitału z krajów objętych sankcjami czy stanowić formę kleptokracji. Wartość tych nieruchomości wycenia się na ponad 64 miliardy funtów.

Właściciele mieszkań

Trzy lata temu brytyjski rząd wprowadził rejestr nieruchomości posiadanych przez podmioty zagraniczne. Dzięki temu ujawniono informacje o wielu nieruchomościach należących do nieznanych właścicieli, wśród których znaleźli się bogacze, dygnitarze, znane osobistości, rodziny królewskie z krajów arabskich, chińskie państwo oraz osoby objęte sankcjami z Rosji. Mimo upublicznienia tych danych, nadal tysiące właścicieli pozostaje anonimowych ukrywając swoją tożsamość za pomocą funduszy powierniczych, spółek offshore, trustów i innych struktur.

Z danych Transparency Interational wynika, że tylko w Anglii i Walii nieprzejrzyste podmioty kontrolują aż 236,5 tys. nieruchomości, o łącznej wartości przekraczającej 64 miliardy funtów. Fasada trustów czy funduszy powierniczych umożliwia ukrywanie aktywów i majątków osób powiązanych z kręgami korupcyjnymi czy przestępczymi, a także z krajów objętych blokadami czy sankcjami. Według Transparency International, różnego rodzaju podmioty, takie jak spółki offshore czy trusty, mogą utrudniać egzekwowanie prawa i pozwalają ulokować nielegalnie osiągnięte dochody czy majątki.

Konieczna zmiana prawa

Organizacja Transparency International dąży do przeciwdziałania obecnym praktykom ukrywania własności nieruchomości. Jej celem jest zwiększenie przejrzystości poprzez zmiany w obowiązującym prawie, tak aby faktyczny właściciel, który obecnie ukrywa się za funduszami powierniczymi, był jasno zidentyfikowany. Zdaniem ekspertów z Transparency International, trusty wybierają osoby, które chcą ukryć aktywa czy podejrzany majątek i uniknąć sankcji. Dlatego też priorytetem dla brytyjskich polityków powinno być rozwiązanie problemów trustów.

Organizacja przedstawiła także kilka rażących przykładów ukrytych struktur własności na przykładzie londyńskich nieruchomości. Wśród nich znalazł się apartament wart 61 milionów funtów, który powiązany był z partnerem rosyjskiego oligarchy. Dzięki odpowiedniej formie własnościowej pozostawał on poza zasięgiem aparatu brytyjskiego państwa i nie został objęty sankcjami. Podobne nieruchomości tego samego bogacza z Rosji zostały „zamrożone” we Francji. Instytucja Transparency International przedstawiła kilka propozycji, które mogłyby ten problem rozwiązać. Wśród tych rozwiązań znalazło się upublicznienie informacji o trustach będących właścicielami gruntów, w odpowiednich rejestrach. Miałyby to być nazwiska beneficjentów i założycieli. The Independent przekazał, że obecnie rząd brytyjski prowadzi już konsultacje w sprawie umożliwienia osobom trzecim dostępu do usługi rejestracji funduszy powierniczych i trustów, która jest dostępna dla organów ścigania.

Zostaw komentarz

Może Ci się także spodobać