Jeszcze wiosną tego roku stawki w segmencie najmu były stabilne. Początek wakacji był jednak momentem, gdy w tym segmencie rynku znów zaobserwowano wzrost cen. Z pewnością jest to związane między innymi z sezonowym wzrostem aktywności ważnej grupy najemców, czyli studentów. Według danych Otodom Analytics wycena najpopularniejszych metraży wzrosła w ujęciu rocznym o 1-4%. Czy to początek kolejnej fali wzrostów cen?
Ceny mieszkań na wynajem znów rosną
Od lipca tego roku stawki najmu w Warszawie wzrosły o 1-2% z miesiąca na miesiąc. W ujęciu rocznym korekta w górę wyniosła 2% w segmencie mniejszych lokali i o 4% w przypadku popularnych metraży, czyli mieszkań obejmujących od 40 do 59 metrów kwadratowych. Stołeczne wzrosty cen nie były największe w skali całego kraju. Z miesiąca na miesiąc ceny najmu podskoczyły o 3% Gdyni, Gdańsku i Lublinie. Dotyczy to sektora kawalerek. Obniżki cen obserwowane wcześniej sprawiły, że wzrosty stawek z roku na rok były relatywnie nieduże. W Gdańsku wyniosły 1,9% a Lublinie 2,6%. W zestawieniu tym warto zwrócić uwagę na Gdynię. Tam ceny za najem mieszkaniu wzrosły w skali roku o niemal 6%.
Jeśli przyjrzeć się cenom najmu w okresie ostatnich dwóch lat to widzimy, że wyraźnie rosną. W Poznaniu są obecnie o 10% wyższe niż przed dwoma laty. W Gdyni i Lublinie wzrost ten wyniósł 9%. Co ciekawe w porównaniu z czerwcem 2023 średnie ceny ofertowe wzrosły od niespełna 3% w Warszawie i Gdańsku do 5% w Szczecinie. Mieszkania o powierzchni od 40 do 59 metrów kwadratowych w skali miesiąc do miesiąca podrożały o od 0,5 do 2%. W porównaniu z cenami z 2024 stawki czynszów w tym segmencie wzrosły o 0,5 do 4%.
Duże mieszkania na wynajem drożeją wolniej
Segment dużych lokali mieszkalnych cieszy się większą stabilizacją w obrębie cen. Trend ten dotyczy nawet mieszkań o dobrej lokalizacjach w dużych miastach. Nieruchomości o powierzchni od 60 do 89 metrów kwadratowych podrożały średnio tylko o 0,5% z miesiąca na miesiąc. Do wyjątków należy Łódź, Wrocław i Warszawa. W tych miastach stawki najmu w porównaniu z lipcem tego roku podniosły się o od około 1,5% do 2,5%. W Gdyni mieszkania z segmentu najmu o najpopularniejszych metrażach podrożały o 6% z miesiąca na miesiąc.
Choć aktualne różnice cen w stawkach najmu mogą się wydawać niewielkie, a analitycy często mówią o stabilizacji w tym sektorze rynku, warto na to spojrzeć z szerszej perspektywy. W ujęciu czteroletnim w Polsce nieruchomości przeznaczone na najem wzrosły o od 32 do 68%. Tak ogromne wzrosty mają oczywiście bezpośredni związek z wybuchem wojny w Ukrainie i napływem imigrantów zza wschodniej granicy. Oznacza to jednak, że w obecnej sytuacji ceny mogą już nie wrócić do poziomu z 2021 roku. Nie oznacza to oczywiście, że zakup mieszkania na wynajem jest obecnie zawsze opłacalny. Inwestycja ta niesie za sobą ryzyko szczególnie, teraz gdy popyt na rynku nieruchomości jest niski.