W wielu krajach Europy obywatele mają inne podejście do własności mieszkania niż Polacy. Wraz ze zmianami w stylu życia, sporo osób godzi się na najem, nawet jeśli ma on trwać całe lata. W Polsce młodzi ludzie szybko chcą zainwestować we własną nieruchomość. To ich cel, do którego dążą z różnych przyczyn. Część z tych powodów jest zupełnie obca ich rówieśnikom z zagranicy. Różnice między Polską a UE widać już na poziomie statystyk. W naszym kraju tylko niespełna 13% gospodarstw domowych wynajmuje mieszkanie. To mocno poniżej średniej europejskiej.
Polacy wolą mieszkać we własnym lokum
W Unii Europejskiej z najmu korzysta średnio nieco ponad 30% obywateli. Jak wspominaliśmy na wstępie, w Polsce jest to niecałe 13%. Takie dane przedstawiono niedawno w raporcie “Regulacje rynku najmu mieszkań w Polsce i w Europie”, który opracował Polski Instytut Ekonomiczny. Sporo więcej wynajmujących jest w Niemczech, Austrii czy Szwecji. Odsetek procentowy wynajmowanych lokali wynosi tam kolejno: 52,4%, 45,7 oraz 35,1%. Nie oznacza to oczywiście, że w żadnym kraju w Europie nie wynajmuje się mniej lokali mieszkalnych niż w Polsce. Mniejszy odsetek najmu zanotowano między innymi na Węgrzech czy Słowacji.
Co zniechęca Polaków do najmu? Na pewno wysokie koszty czynszu oraz pragnienie budowania majątku. Jednak to nie wszystko. Wpływ na niechęć do segmentu najmu mają też niejasne przepisy lokatorskie oraz brak regulacji, które chronią wynajmujących. Lokatorzy obawiają się nagłego wypowiedzenia czy niezapowiedzianych wizyt właściciela mieszkania. Często też mówią o tym, że nie czują się w wynajmowanym mieszkaniu jak u siebie. Obawy mają też najemcy. Boją się, że nieodpowiedzialni lokatorzy zniszczą ich mieszkanie lub trudno będzie się ich pozbyć w razie zaległości w czynszu.
Nowe regulacje spopularyzują najem?
Zasady dotyczące najmu są dużo lepiej uregulowane w krajach, w których segment ten jest większy. Dobrymi przykładami są między innymi Niemcy i Austria. Tam umowa na dzierżawę mieszkania nakłada ściśle określone obowiązki na obie strony. Dzięki temu bezpieczeństwo w omawianym sektorze jest większe. Słabo uregulowany najem to jednak nie jedyny problem najemców w naszym kraju. Sporej części młodych ludzi nie stać na najem komercyjny, przez co decydują się pozostać w domu rodzinnym, nawet gdy już pracują. Główna część tego segmentu to mieszkania udostępniane przez najemców prywatnych. Za mało w nim lokali komunalnych, które można by wynajmować taniej.
Stabilny tani najem, który mogłyby prowadzić samorządy to szansa na zaspokojenie rosnących potrzeb mieszkaniowych w naszym kraju. Więcej tego typu nieruchomości może spopularyzować najem i zdjąć z młodych ludzi presję pogoni za własnym lokum. Wielu analityków rynku czeka na zdecydowane działania rządu w tej kwestii. Odblokowanie środków przeznaczonych na budowę tanich mieszkań na wynajem, to ważny krok w nadaniu nowego kierunku polityce mieszkaniowej. Tym bardziej, że sporej części Polaków w obecnych warunkach rynkowych nie stać ani na najem komercyjny, ani na kredyt mieszkaniowy.
