Ceny mieszkań cały czas rosną, bo drogie są materiały budowlane. Popyt na nie jednak nie maleje, bo z uwagi na wysokie czynsze rynek nieruchomości przyciąga wielu inwestorów.

Sprzedaż nowych mieszkań cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie, podobnie zresztą jak w roku ubiegłym. Deweloperzy notują świetne wyniki, jeśli mowa o ilości budowanych mieszkań. Sprzyja im niski poziom bezrobocia, wysokie wynagrodzenia oraz niskie stopy procentowe. Dzisiaj kredyty hipoteczne są prawie o połowę tańsze niż jeszcze 10 lat temu.

Od jakiegoś czasu jednak coraz bardziej dotkliwy jest brak pracowników. Rosną również ceny materiałów budowlanych i samych gruntów. Oferta rynkowa jeszcze jest spora, ale już w przyszłym roku popyt na nowe mieszkania może znacznie przewyższyć podaż. Liczba mieszkań przeznaczonych do sprzedaży zacznie maleć, a ich ceny będą rosnąć.

Nowe mieszkania są zresztą wyraźnie droższe już od połowy 2017 roku, kiedy to po okresie stabilizacji ceny zaczęły rosnąć. W ubiegłym roku stawki rynkowe w dużych miastach poszły w górę średnio o 6%. W tym roku, w zależności od lokalizacji, mieszkania zdrożeją od 5 do 10%. Wzrosły bowiem koszty ich budowy, co musi przełożyć się na ceny nieruchomości.

W Warszawie za metr kwadratowy nowego mieszkania należy zapłacić średnio 7900 zł. We Wrocławiu jest to 6400 zł, a w Krakowie 7000 zł za metr kwadratowy. Mimo wysokich cen deweloperzy na brak klientów narzekać nie mogą. Coraz większe jest również zainteresowanie nieruchomościami z segmentu premium. Tylko w pierwszym kwartale tego roku w Warszawie sprzedało się o 1/4 mieszkań w cenie powyżej 20 tysięcy zł za metr kwadratowy więcej niż w roku ubiegłym.

Eksperci są zdania, że w kolejnych miesiącach będzie następował dalszy wzrost sprzedaży i cen również w zakresie nieruchomości premium. Ekskluzywne apartamenty są coraz droższe. Niekiedy ceny wzrosły nawet o 30%.

Dzisiaj szeroką grupą klientów deweloperów są nabywcy inwestycyjni. Ich grono cały czas rośnie, bo zakup nieruchomości premium i lokali z segmentu popularnego jest dziś chyba najlepszym sposobem ulokowania swojego kapitału. Coraz więcej osób chce zarabiać na wynajmie nieruchomości, stąd deweloperzy notują coraz lepsze wyniki finansowe. W ubiegłym roku firmy wprowadziły na rynek o jedną czwartą więcej mieszkań niż w roku 2016, ale popyt cały czas jest bardzo duży. Oferta więc szybko znalazła odbiorców, a podaż wcale znacząco nie wzrosła.

Inwestorów do zakupu nieruchomości zachęcają przede wszystkim rosnące ceny najmu, bo w ten sposób mogą zarabiać więcej. W pierwszym kwartale tego roku w dużych miastach w Polsce zauważyć można wzrost stawek za wynajem mieszkań. Najwięcej, bo o 3% ceny poszły w górę w Katowicach i Trójmieście. W stolicy przeciętny czynsz był o 1,4% wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, a w Łodzi niemal o 1.8%. W Krakowie i Wrocławiu wzrost ten wyniósł średnio 1%. Nie zapowiada się również w tej kwestii na zmiany.

Zostaw komentarz

Może Ci się także spodobać