Rynek mieszkaniowy

Mieszkania coraz bardziej dostępne

klucze do mieszkania

Z analiz zaprezentowanych w raporcie NBP, który podsumowuje IV kwartał 2014 roku na rynku nieruchomości wynika, że opłacalność inwestowania kapitału w mieszkania jest tak samo wysoka, jak w czasach przed hipotecznym boomem. Należy zaznaczyć, że sytuacja ta dotyczy wyłącznie mieszkań. Rynek nieruchomości komercyjnych cechuje aktualnie duża nadpodaż.

Okazuje się, że deflacja, wzrastające nominalnie wynagrodzenie, a także stabilne ceny na rynku doprowadziły do sytuacji, w której średnia dostępność mieszkania, w siedmiu miastach kraju wzrosła aż do 0,83 m kw., podczas gdy w 2010 roku wartość ta wynosiła 0,49 m kw.

Analizy NBP w zakresie szacowania dostępności mieszkań, wykorzystują przeciętną cenę transakcyjną z rynku wtórnego (w wysokości 60%) oraz z rynku pierwotnego (o wartości 40%). Rok 2014 nie przyniósł zasadniczych zmian.

Jak podkreślają specjaliści wzrasta liczba mieszkań, które są w trakcie budowy. Analitycy podkreślają przy tym, że w porównaniu z rokiem 2013 ich liczba zwiększyła się o ponad 20 tys. O ożywianiu popytu mieszkaniowego świadczy zmniejszająca się liczba niesprzedanych lokali. Analitycy banku centralnego zaznaczają, że deweloperzy adekwatnie dopasowują strukturę wielkości nieruchomości do zapotrzebowania na rynku.

Sytuacja na rynku nieruchomości w ostatnich miesiącach 2014 roku zachęcała do inwestowania w mieszkania. Warto podkreślić, że rentowność takich inwestycji była w krótkim terminie wyższa niż dziesięcioletnich depozytów bankowych i obligacji skarbowych. Istotnym argumentem, świadczącym za opłacalnością inwestowania w mieszkanie, jest podkreślana przez analityków korelacja kosztów obsługi kredytu z czynszem najmu. Przychody z najmu pozwalają na pokrycie kosztów kredytu.

NBP w swoim porównaniu wskazuje, że uzyskanie wartości powyżej 1 pozwala twierdzić, że inwestycja w mieszkanie na wynajem ma wyższą opłacalność niż inwestowanie w inne typy lokali. Warto jednocześnie podkreślić, że sytuacja taka nie uwzględnia kosztów transakcyjnych, które dotyczą zakupu nieruchomości, a także niskiej płynności inwestycji.

Zostaw komentarz

Może Ci się także spodobać